Podczas
ostatniej sesji Rady Miasta, zapytałem prezydenta miasta o kwestię ADM Chorzów
Sp. z o.o. jako zarządcy wspólnot mieszkaniowych. Około 2 lat temu zalecenie
pokontrolne NIK stwierdziło, że ADM Chorzów Sp. z o.o. będąca jednoosobową
spółką gminną nie może pełnić funkcji zarządcy we wspólnotach, w których gmina
ma udział. Warto tu podkreślić, że w większości wspólnot gmina ma nawet udział
większościowy. Zalecenie NIK było takie, aby zmienić zarządcę na podmiot
nazwijmy to niegminny.
Zapytałem
prezydenta miasta, na jakim etapie jest realizacja zalecenia NIK? Otrzymałem
odpowiedź, że zarządcą będzie podmiot prywatny, w którym mniejszościowe udziały
będzie miała gmina. Taki podmiot podobno powstaje. Tyle.
Rodzą
się w tej sprawie pytania, które najpewniej postawię na kolejnej sesji.
1. Dlaczego cała sprawa nie została podana do publicznej informacji? Dlaczego wszystko
dzieje się „po cichu”? Wielu zainteresowanych nic nie wie.
2. W naszym mieście funkcjonuje wielu prywatnych zarządców. Dlaczego nie
rozmawiano z nimi? Dlaczego nie potraktowano ich na równi z tym podmiotem,
który ma zostać wybrany?
3. Dlaczego miasto ma angażować swoje udziały akurat w ten podmiot, a nie inny?
Czym się miasto kieruje w tej sprawie? Według jakich zasad działa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz