I odbyła się
wczoraj w Chorzowie ta niezwykle dziwna sesja rady miasta. Zwołana w trybie
pilnym na wiosek prezydenta miasta. Radni przegłosowali przekazanie miejskiej
spółce Centrum Przedsiębiorczości kwoty 12 mln zł. na zadanie - budowa stadionu
Ruchu Chorzów, czyli jak sama nazwa wskazuje, na pożyczkę dla spółki Ruch
Chorzów. Takie głosowania rzutują niestety na powagę rady miasta.
Dzieje się to wszystko mimo faktu, że jak stale podkreśla prezydent miasta, klub przedstawił zabezpieczenie jedynie dla pożyczki w kwocie 6 mln zł. Miasto czeka na kolejne odpowiednie zabezpieczenia. To po co pośpiech ze spółką Centrum Przedsiębiorczości? Po co ta sesja nadzwyczajna?
Obserwując to, co się dzieję i ruchy prezydenta miasta, mam wrażenie, że decyzja o pożyczce w kwocie 18 mln już została podjęta (stąd szybki, nerwowy ruch ze spółką miejską), a istotą sprawy dla prezydenta stało się to, kto tej pożyczki ma klubowi udzielić. Najważniejszą kwestią powinny pozostać sprawy zabezpieczeń pożyczki. Najpierw odpowiednie, pełne, zabezpieczenia, potem decyzja, w jakiej formie pożyczyć - kto, jak. To logiczny ciąg zdarzeń.
Dzieje się to wszystko mimo faktu, że jak stale podkreśla prezydent miasta, klub przedstawił zabezpieczenie jedynie dla pożyczki w kwocie 6 mln zł. Miasto czeka na kolejne odpowiednie zabezpieczenia. To po co pośpiech ze spółką Centrum Przedsiębiorczości? Po co ta sesja nadzwyczajna?
Obserwując to, co się dzieję i ruchy prezydenta miasta, mam wrażenie, że decyzja o pożyczce w kwocie 18 mln już została podjęta (stąd szybki, nerwowy ruch ze spółką miejską), a istotą sprawy dla prezydenta stało się to, kto tej pożyczki ma klubowi udzielić. Najważniejszą kwestią powinny pozostać sprawy zabezpieczeń pożyczki. Najpierw odpowiednie, pełne, zabezpieczenia, potem decyzja, w jakiej formie pożyczyć - kto, jak. To logiczny ciąg zdarzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz