środa, 23 stycznia 2013

Odmienne podejście do śmieci

Ciekawe podejście do problemu nowego systemu gospodarowania odpadami, całkowicie odmienne od obecnie obowiązującego, przedstawił prof. Przemysław Kulawczuk z Uniwersytetu Gdańskiego. Dotyczy ono zasad finansowania wprowadzanego systemu. Przypomnę, że zgodnie z zapisami „ustawy śmieciowej”, od 1 lipca br. na gminie spocznie obowiązek odbioru i zagospodarowania odpadów wytworzonych na jej terenie. W związku z tym, gmina miała obowiązek wybrać jedną z czterech metod wyliczenia stawek, a następnie określić same stawki. Spośród metod przewidzianych w ustawie – stawka od gospodarstwa, od osoby w gospodarstwie, od metrażu mieszkania (domu) i wielkości zużycia wody, radni Chorzowa wybrali tę od osoby w gospodarstwie. Zgodnie uznali, że jest ona najbardziej sprawiedliwa, choć całkowicie sprawiedliwa z pewnością nie jest. Przyjęto stawkę 11 zł./osoba w przypadku segregowania śmieci i 15,5 zł./osoba w sytuacji, gdy odpady będą zmieszane.

Pogląd prof. Kulawczuka w sprawie finansowania systemu gospodarowania odpadami jest zupełnie odmienny od przyjętych w ustawie zasad. W mojej ocenie bardzo racjonalny i uzasadniony. Twierdzi on, że indywidualna opłata za śmieci, naliczana od każdej osoby, powinna być uzależniona tylko i wyłącznie od konsumpcji. Kto więcej konsumuje, ten więcej śmieci produkuje. Jeżeli przyjmiemy, że ilość generowanych odpadów komunalnych jest zależna od tego, ile konsumujemy, to uzyskamy prawdopodobnie najlepsze i najbardziej sprawiedliwe kryterium określenia wysokości opłat odpadowych. A jeśli tak, to najlepszym sposobem stworzenia systemu finansowego do omawianego zadania byłoby podniesienie podatku VAT na towary konsumpcyjne. Prof. Kulawczuk obliczył, że podwyżka VAT o 0,5% pozwoliłaby zgromadzić niezbędne środki do prowadzenia gospodarki odpadami przez gminy i rozwiązałaby większość problemów gmin z jej naliczaniem i najprawdopodobniej w części z jej ściągalnością. Według przedstawianej koncepcji, gminy oczywiście nie pobierałyby opłat od śmieci segregowanych oraz miałyby swobodę ustalania opłat od śmieci niesegregowanych. Podwyżka VAT o 0,5% oznacza tyle, że cena towarów konsumpcyjnych z każdych 100 zł. wzrośnie o 50 groszy.

W opinii prof. Kulawczuka, podwyżka VAT o 0,5% zwiększyłaby wpływy do budżetu państwa o nawet o 3661 mln zł. Jeżeli przyjmiemy, że opłaty za wywóz odpadów w 2011 roku zwiększyły się o 20% w relacji do 2009 roku (do 2438 mln zł, były duże zwyżki) to gminy miałyby według tego szacunku dodatkowo 1223 mln zł. na prowadzenie gospodarki odpadami zgodnie z wymaganiami ustawy.

Zgodnie z przedstawianą koncepcją, środki uzyskane z podwyżki VAT byłyby dzielone między gminy na podstawie dwóch wielkości - liczby mieszkańców i ilości zebranych odpadów zmieszanych na 1 mieszkańca. Gminy mogłyby więc policzyć swoje wartości mnożąc liczbę swoich mieszkańców przez wyszacowaną dotację na 1 mieszkańca.

Takie rozwiązanie, bardzo ciekawe, zrozumiałe i odmienne od tych zasad, które powoli w miastach wchodzą w życie, wyeliminowałoby konieczność zorganizowania społecznie drażliwego w gminach systemu poboru opłat i pozwoliłoby wprowadzić rozwiązania bardziej społecznie sprawiedliwe i ekonomicznie uzasadnione.

Autor propozycji przedstawił również przykładowe kwoty dotacji na gospodarowanie odpadami, jakie uzyskiwałyby poszczególne gminy. Uwzględniając ludność naszego miasta i ilość odpadów produkowanych na 1 mieszkańca w 2011 roku, Chorzów otrzymałby ponad 13 mln zł. dotacji na rok, 119 zł. na każdego mieszkańca. Przeliczając to na przyjęte przez radnych stawki, o których pisałem wyżej, jeśli przyjąć, że po przetargu będą one aktualne, to widać wyraźnie, że kwoty z obu systemów są bardzo zbliżone, a system bez uciążliwych opłat w gminie, zapewniający mniejsze obciążenia dla wszystkich mieszkańców, byłby realny i możliwy do wykonania.

3 komentarze:

  1. ciekawa koncepcja, godna uwagi, szkoda, że nie była pewnie przedstawiona podczas konsultacji społecznych, jesli w ogóle takie odbyły się

    OdpowiedzUsuń
  2. byłoby lepiej, sprawiedliwiej, niż jak to, co nas czeka z tymi opłatami

    OdpowiedzUsuń