Inwestycja ta nawiązuje do funkcji leczniczych, które w przeszłości nasze miasto proponowało mieszkańcom w wyniku odkrycia na terenie Chorzowa wód żęlazowo-siarczanych.
Koszt inwestycji ma wynieść 5 mln zł.
Zwrócę uwagę na dwie kwestie. Oczywiście dobrze, że miasto stara się wypełnić przestrzeń rynku. Dobrze, że zmieniając nasze miasto i poszczególne fragmenty jego przestrzeni, nawiązujemy do historii Chorzowa. I wreszcie dobrze, że niektóre inwestycje mają ciekawy i dosyć oryginalny charakter. Taką inwestycją dla mieszkańców ma szansę stać się właśnie tężnia. Osobiście niepokoi mnie cena inwestycji i jej miejsce realizacji.
Cena. Chorzowska tężnia nie będzie pierwszą w regionie. W ostatnich 2 latach powstało kilka tężni w innych miastach. Ile one kosztowały? Tychy - 1,5 mln zł., Rybnik - 2,2 mln zł., Katowice - 2,5 mln zł. Chorzowianie za swoją tężnie zapłacą 5 mln zł.
Miejsce. Rynek w Chorzowie pełnił w przeszłości, pełni obecnie i będzie nadal pełnił w przyszłości przede wszystkim funkcje komunikacyjne. Żadne nowe inwestycje na terenie rynku i wokół niego tego nie zmienią. Uważam, że stawianie teżni, która wokół siebie ma tworzyć lecznicy mikroklimat, w najbliższej odległości Drogi Krajowej, którą w ciągu doby przejeżdża prawie 30 tys. pojazdów i w pobliżu centrum przesiadkowego, jest nietrafioną decyzją. W Chorzowie jest wiele miejsc, szczególnie tereny zielone, gdzie postawienie tężni byłoby bardziej odpowiednie. Tężnia nie musi stać w samym centrum miasta i nie musi być widoczna z poziomu estakady DK. Jeśli coś jest dobre i służy mieszkańcom, sprawdza się w swojej funkcjonalności i jest pewną atrakcją, to niezależnie od położenia, mieszkańcy trafią w to miejsce, dowiedzą się o nim, aby móc w pełnym relaksie skorzystać z wypoczynku. Lepiej wśród zieleni, niż samochód i środków komunikacji miejskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz