Przytaczam przykład sąsiednich dla Chorzowa Siemianowic Śląskich, w których mimo okresu poszukiwania środków na wkład własny na zadania realizowane ze środków UE i wyjątkowo łatwo dostępnego dla gmin pieniądza kredytowego, miasto prowadzi odpowiedzialną wobec przyszłych pokoleń politykę finansową, co widać w danych dotyczących zadłużania się. Nie można powiedzieć, że Siemianowice Śląskie nie rozwijają się, a ich dług w ostatnich 10 latach zmniejszył się o 12%. W tym samym czasie zadłużenie Chorzowa wzrosło o 400%. Gdyby jeszcze w tym zadłużeniu były już przynajmniej rozpoczęte 2 największe inwestycje, dług Chorzowa mógłby się bronić. Niestety, obwodnica śródmieścia i stadion Ruchu, to na dziś jedynie projekty. Inni pokazują nam, że można inaczej.
No cóż widac ,że Chorzów wpadł w niewłaściwe ręce !
OdpowiedzUsuńDlatego w najbliższych wyborach samorządowych jesienią tego roku Chorzowianie muszą to zmienić!!!
Bo jak stopy procentowe wzrosną a miasto nie da rady spłacać zadłużenia to mieszkania komunalne,szkoły ,szpitale,wodociągi a nawet drogi przejmą banki i podniosą znacząco czynsze , opłaty za wodę ,miasto będzie musiało płacić bankom za wynajem budynków w celu prowadzenia w nich szkół i szpitala !!! Na kontynuacji obecnej polityki rządzenia Chorzowem Chorzowianie mogą stracić bardzo wiele i bardzo może się pogorszyć poziom ich życia !!!Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tych zagrożeń!!!