W imieniu Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości przedstawiłem
naszą ocenę z realizacji przez prezydenta budżetu miasta w ubiegłym roku. W
swojej prezentacji skupiliśmy się na ocenie głównych wielkości i wskaźników ukazujących
jakość wykonania budżetu.
Dochody, wydatki
Wykonanie dochodów – 94,4%, wydatków – 91,4%.
Uznaje się, że wykonanie powyżej 95% ocenia się jak
bardzo dobre. Wielkość 90-95% należy oceniać jako akceptowalną.
Dochody majątkowe, wydatki
majątkowe
Wykonanie dochodów majątkowych – tylko 31,7% i
wydatków majątkowych (inwestycje) – 65%. Obie wielkości zostały zrealizowane na
słabym poziomie wobec planu. W ujęciu kwotowym są one najniższe w okresie
ostatnich 5 latach.
Nadwyżka operacyjna
Budżet 2017 roku osiągnął nadwyżkę operacyjną w
wysokości 26 mln zł. Nadwyżka operacyjna to różnica między dochodami bieżącymi
a wydatkami bieżącymi. Dobrze, że ona jest. Zwróciliśmy jednak uwagę, że nie
stanowi ona żywej gotówki w budżecie. Jest ona zapisem księgowym, który przede
wszystkim daje władzom miasta możliwość dalszego zadłużania miasta. Dzięki nadwyżce
operacyjnej, prezydent ma taką możliwość i z niej korzysta.
Wynik finansowy budżetu
Budżet
miasta, jak każdy inny dokument finansowy, ma swój wynik. Wynik finansowy
budżetu za 2017 rok to deficyt, czyli strata w wysokości 24 mln zł. Wobec planu
47 mln zł. został on zmniejszony o 100%, ale stało się to głownie w wyniku nie zrealizowania w prawie 9%
zaplanowanych wydatków. Dla budżetu, który posiada stronę dochodową i
wydatkową, wynik finansowy jest niezwykle ważną pozycją, pokazującą aktualną
kondycję finansową miasta.
Zadłużenia miasta
Zadłużenie Chorzowa na koniec 2017 roku wyniosło
207,4 mln zł. Dług miasta rośnie i to w tempie coraz szybszym. Tylko w 2017
roku dług wzrósł o 37 mln zł.. W grudniu 2014 roku zadłużenie miasta wyniosło
104 mln. zł. Zatem przez ostatnie 3 lata dług miasta podwoił się.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z zadłużeniem miasta, jeśli porównamy je
do osiąganych przez miasto dochodów i słabego tempa ich wzrostu. W 2017 roku w
stosunku do 2016 roku dochody wzrosły o 7%, a dług o 22%. W ujęcie 3 ostatnich
lat – dochody wzrosły – 21%, dług – 100%.
W efekcie szybkiego i coraz szybszego tempa zadłużania miasta, nie rosną
odpowiednio szybko jego dochody. Środki pozyskane w ramach rosnącego długu nie
są przekazywane na zadania o charakterze prodochodowym dla budżetu miasta. Uważamy
że można się zadłużać, ale musi to być zadłużanie kontrolowane i zgodne z
tempem bogacenia się miasta wyrażonego w odpowiednio rosnących dochodach.
Wizja, koncepcja,
deklaracja w zakresie sposobu spłacania w przyłości kredytu z Europejskiego Banku
Inwestycyjnego
Zwracamy także uwagę, że w ciągu roku budżetowego, w tym m.in. pobierania kolejnej transzy
kredytowej z EBI (Chorzów w latach 2016-2021 planuje pożyczyć 363 mln zł.),
prezydent nigdy nie przedstawił wizji spłacania w przyszłości tego kredytu.
Według Wieloletniej Prognozy finansowej, do 4-5 lat, dług miasta przekroczy 400
mln zł., a roczna obsługa zadłużenia będzie nas kosztować ponad 20 mln zł. W
jaki sposób miasto zamierza regulować ten dług żywą gotówką, nie zadłużając się
dalej i zachowując wszystkie swoje funkcje (bieżące utrzymanie, niezbędne
inwestycje)? Nigdy nie usłyszeliśmy odpowiedzi od prezydenta. Uważamy, że ta
odpowiedź niestety nie istnieje. Oceniamy taką postawę jako mało odpowiedzialną
i mało gospodarną.
Wobec
powyższego, w głosowaniu nad
sprawozdaniem finansowym i
sprawozdaniem z wykonania przez prezydenta Chorzowa budżetu miasta za 2017 rok,
wstrzymaliśmy się od głosu. W głosowaniu nad udzieleniem absolutorium
prezydentowi miasta za 2017 rok, oddaliśmy głosy przeciw.
no i banki przejmą Chorzów ( tj. mieszkania komunalne ,szkoły,szpital,wodociągi) i będzie płacz, bieda z nędzą a może i zamieszki!!!
OdpowiedzUsuńdo tego może prowadzić polityka rządzącej Chorzowem PO!!!
ludzie zastanówcie na kogo i za czym głosujecie !!!
Bardzo ciekawy artykuł, każdy Chorzowianin powinien to przeczytać.
OdpowiedzUsuń