środa, 8 lipca 2015

Przeciw absolutorium

W trackie ostatniej sesji Rady Miasta (25 czerwca), radni głosowali nad przyjęciem sprawozdania finansowego z wykonania budżetu miasta za rok 2014 i udzieleniem absolutorium prezydentowi miasta za rok 2014. Na froum rady zabrałem głos w obu sprawach.

Większość podstawowych wskaźników sprawozdania finansowego z wykonania budżetu za rok ubiegły należy ocenić pozytywnie. Ich wysokość jest na zadowalającym poziomie. Mam tu na myśli wykonanie dochodów, wydatków, osiągnięcie nadwyżki operacyjnej (różnica między dochodami bieżącymi a wydatkami bieżącymi), niższa od zakładanego wysokość deficytu budżetowego. Bardziej martwi wykonanie dochodów majątkowych - ok. 60% oraz zadłużenie miasta - po raz pierwszy przekroczyło granicę 100 mln zł. (104 mln zł.) i poziom 20% w relacji do dochodów miasta. Dynamika wzrostu zadłużenia była wieksza w roku 2014 niż w latach wcześniejszych. Wobec powyższego, w głosowaniu poparłem przyjęcie sprawozdania finansowego z wykonania budżetu w roku 2014. 

W głosowaniu nad absolutorium dla prezydenta miasta radni oceniali pracę prezydenta za rok ubiegły. Absolutorium to nie tylko działania związane z realizacją budżetu, ale także te nie związane z planem finansowym na dany rok. Tak rozumiem ideę absolutorium, w szerokim jego znaczeniu. Można powiedzieć, że głosując za absolutorium dla prezydenta, radny w pełni popiera jego osobę i identyfikuje się z jego decyzjami i działaniami. Niejako podpisuje się pod nimi. Ze względu na fakt, że nie zgadzam się z częścią decyzji obecnych władz i nie identyfikuje się z realizowaną w mieście polityką, w głosowaniu nad absolutorium oddałem głos "przeciw". Jest to dla mnie, jako dla radnego opozycyjnego, naturalne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz