W ostatnich dniach z Cichej napływają kolejne nieciekawe informacje. Grupa około 20 pracowników spółki Ruch Chorzów S.A. rozpoczęła strajk, odeszła od swoich stanowisk pracy. Okazuje się, że od marca klub ma wobec nich zaległości płacowe, niektórzy nie widzieli wynagrodzenia jeszcze dłużej. Spółka nie uregulowała wymagalnej do końca czerwca raty 400 tys. zł. wynikającej z postanowień układowych z wierzycielami. Do tego dochodzi zadłużenie pozaukładowe spółki w wysokości 27 mln zł., czy gigantyczne problemy z „montowaniem” rocznego budżetu.
Te fakty nie przeszkodziły radzie nadzorczej spółki, w której członkami są także przedstawiciele miasta Chorzów, przyjąć w dniu 8 lipca oświadczenie, w którym znalazło się m.in. stwierdzenie, że „...obecna sytuacja finansowa stawia Ruch w jednej z lepszych sytuacji wśród polskich klubów”. Wiadomo, milczący papier przyjmie wszystko, ale nie opinia publiczna, kibice, mieszkańcy. Opinia rady nadzorczej wywołała u wszystkich gromki śmiech, niestety śmiech o smaku goryczy. Szczerze mówiąc, brak słów, maksymalny odlot. Jak można aż tak odpłynąć?! Toż to szaleństwo, prawdziwy „dom bez klamek”...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz